środa, 28 stycznia 2015

#1

Musicie wybaczyć mi błędy dzieciaki, ale piszę szybko, w obawie że w każdej chwili za mną może pojawić się znikąd mój roleplayer. A jako, że ugryzienia nie są czymś przyjemnym to naprawdę muszę się streszczać. Dlaczego w ogóle piszę? Zazwyczaj mam głęboko gdzieś, kiedy Missandei wepchnie się na kanapę pomiędzy mnie i Pepper z laptopem w ręku i każe odpowiadać nam na pytania (Choć czasem to naprawdę irytujące, trust me.) ale samo przebywanie z nią jest naprawdę męczące. Żebyście sobie nie myśleli, że jest może sympatyczna i zawsze chce wszystkim pomagać (O ile w ogóle tak myśleliście) to od czasu do czasu z chęcią sam, z własnej nieprzymuszonej woli będę się tu wypowiadać.
Moje posty będą zatytułowane "#". Dzięki, do następnego.
Btw. jeśli to przeczytasz Miss, to zrób coś z tym beznadziejnym nagłówkiem, niech będzie bardziej fancy. W końcu jestem Tony Stark, a nie jakaś pierwsza lepsza postać.
O ile masz rację, że jestem jakąś postacią z filmów i komiksów. Ja jednak dalej obstawiam, że masz jakąś chorobę psychiczną w zaawansowanym stadium.

Missandei: A co ty tutaj robisz?~


Tony: Nic takiego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz